Gamou Fall - Maciej Szewczyk Gamou Fall (koniec) | Piotr Pająk - Alan Kwieciński (K-1) Alan "Alanik" Kwieciński (koniec)
Patryk Baran - Mariusz Słoński Patryk "Mortalcio" Baran (koniec) | Kamila Smogulecka - Dagmara Szewczyk Kamila "Zusje" Smogulecka (koniec)
Piotr Szeliga - Piotr Piechowiak Piotr "Bestia" Piechowiak (koniec) | Paweł Tyburski - Gabriel Al-Sulwi Gabriel "Arab" Al-Sulwi (koniec)
Amadeusz Roślik - Maksymilian Wiewiórka (K-1) Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka (koniec) | Michał Sobolewski - Filip Marcinek Filip "Filipek" Marcinek (koniec)
wydarzenie zakończone
Gamou Fall - Maciej "Szewcu" Szewczyk

Gamou Fall

Sobota 21.11.2020, 20:40 • Fame MMA 8
    Od początku Gamou kontrolował przebieg walki i jako debiutant spisał się bardzo dobrze. Szewcu zaś musi przełknąć gorycz drugiej porażki w Fame MMA.
    Gamou Fall wygrywa w debiucie!
     
    1:03
    Gamou Fall udusił zza pleców Szewczyka!
     
    1:18
    Puścił Szewca Gamou przy próbie duszenia. Zadał kilka ciosów i ponownie próbuje udusić rywala.
     
    1:45
    Szuka możliwości poddania rywala Gamou.
     
    2:08
    Kolejna seria ciosów na głowę Szewca. Próbuje się bronić gardą, lecz jest w sporych tarapatach.
     
    2:26
    Obalenie Falla i ponownie leży na rywalu!
     
    2:50
    Agresywnie rozpoczął Gamou. Lekko wycofany Szewcu.
     
    3:00
    Rozpoczynamy drugą rundę.
     
    0:00
    Koniec pierwszej rundy!
     
    0:05
    Kolano na głowę Szewca i jeszcze dwa ciosy Gamou nie skończyły walki! Wytrzymał to Szewczyk.
     
    0:15
    Wstają obaj zawodnicy.
     
    0:25
    Problemy Szewca, bije w parterze Gamou.
     
    0:40
    Mimo serii ciosów, nie zakończył walki Fall. Cały czas na górze Gamou.
     
    1:10
    Błąd w wykonaniu Szewca. Po furiackim ciosie, sam się nadział i pada na deski!
     
    1:40
    Mimo problemów, udało się podnieść walkę do stójki przez Gamou.
     
    2:15
    Mamy przetoczenie Szewca.
     
    2:30
    Mamy pierwsze obalenie, Gamou na górze.
     
    2:50
    Mocny lewy na początek w wykonaniu Gamou.
    Komentuje

    Adrian Somorowski